Tych kryształów szukałam nieco ponad rok, od kiedy pierwszy raz zobaczyłam w pracach sutaszowych dwóch artystek, niestety żadna nie chciała podzielić się informacją gdzie takie można zdobyć :C,
Szukałam, czekałam i w końcu dorwałam :)
Użyłam ich również w "Potworze" ,naszyjniku który dedykowałam konkursowi RS, tam też je kupiłam!!!
Dlaczego Duszata? Jak wiadomo kocham morze i wodę. Niesamowicie mnie inspirują miejsca w których woda dzięki sporej obecności glonów ma odcień zielony, mglisty. Na powierzchni trudno tego doświadczyć, a jednak - jest sporo takich miejsc nad morzem: Rewa, Hel, Wyspa Sobieszewska. Jednak jest takie miejsce, które zostanie w moich wspomnieniach na zawsze: Jeziorka Duszatyńskie w Bieszczadach, o niezwykłym kolorze wody.
Duszata, czwarta bransoleta na mosiężnej bazie :)
Niesamowita :)
OdpowiedzUsuńTaka "magiczna" i piękna, zachwycająca.:)
OdpowiedzUsuńsuper-to jest malowane fimo? wow
OdpowiedzUsuńJest wspaniała, a ja wciąż nie mam odwagi sięgnąć po tą technikę. Ale pomalutku, pomalutku zbieram siły :).
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuń